UFN 117: GOKHAN SAKI ZADEBIUTUJE W FEDERACJI

Dwudziestego trzeciego września w Saitamie odbędzie się gala UFC Fight Night 117, a wysoko w karcie walk wystąpi utytułowany Gokhan Saki (0-1), który zmierzy się w debiucie z Luisem Henrique da Silvą (12-3).

Były mistrz Glory w wadze półciężkiej i jeden z najlepszych kickboxerów ostatnich lat, ‘The Rebel’ postanowił poszukać kolejnych sportowych wyzwań. Reprezentujący Turcję fighter podpisał kontrakt z największą organizacją MMA na świecie, UFC i przygotowuje się do debiutu w nowej dla siebie formule. Saki jest kolejnym zawodnikiem, który podpisał kontrakt z UFC dzięki dużemu nazwisku w sportach walki, a niekoniecznie rekordowi w MMA. Podobnymi przykładami są: były zawodnik WWE, Phil 'CM Punk' Brooks, były mistrz boksu zawodowego, James Toney czy doskonały zapaśnik, Bilyai Makhov. Fanom kickboxingu absolutnie nie trzeba przedstawiać postaci Gokhana Sakiego. Reprezentujący Turcję zawodnik swoje kickboxerskie szlify zdobywał w Holandii, czyli w światowej stolicy kickboxingu. Podczas swojej kariery w K-1 walczył z najlepszymi zawodnikami na świecie, nie unikając żadnej walki. Znany z piorunującej szybkości, doskonałych kombinacji i piekielnie silnego niskiego kopnięcia zawodnik swego czasu wspominał o powrocie do Glory, dla którego nie walczył już od kilku lat. Jego ostatni występ dla wiodącej kickboxerskiej organizacji świata miał miejsce podczas Glory 15 w Stambule. Po tamtym pojedynku stoczył jeszcze walkę na gali Global Fighting Championship Fight Series 3, na której pokonał Sebastiana Ciobanu.  Jeśli chodzi o walki w MMA stoczył on do tej pory jeden pojedynek i było to 13 lat temu. W 2004 roku przegrał przez TKO z jedną z legend brytyjskiej sceny MMA, znanym również z występów w organizacji KSW, Jamesem Zikiciem. Było to na pierwszej gali organizacji Cage Fighting Championship w Liverpoolu.

Dla Brazylijczyka będzie to ostatnia szansa na utrzymanie się w największej federacji na świecie. "Frankenstein" zaczął świetnie w drugiej rundzie stopują uderzeniami Jonathana Wilsona, a w drugiej rundzie poddał Joachima Christensena. Henrique w ostatnich walkach wyglądał już tylko gorzej, a zaczęło się od porażki w drugiej rundzie przez poddanie z Paulem Craiqem. W tym roku Silva przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Jordanem Johnsonem, a w 22 sekundy znokautował go Ion Cutelaba.

Do karty walk dodano również inne trzy nowe pojedynki oto one:
52kg: Syuri Kondo (5-0) vs Chan Mi Jeon (5-1) - Syuri zadebiutowała w poprzednim roku i stoczyła trzy walki w mocnej organizacji Pancrase. W pierwszej rundzie uderzeniami odprawiła Sharme Devaiah, a jednogłośną decyzją sędziów pokonała Kanne Asakure i Nicolle Caliari. Zawodniczka z Vos Gym w tym roku stoczyła ważną walkę pokonując pewnie Minne Grusander. W ostatniej walce na 287 edycji zdobyła pas pewnie po mistrzowskim dystansie pokonując Kinberly Novaes. Fighterka z Korei zapewniła sobie kontrakt po pięciu zwycięstwach w swoim kraju, gdy tylko raz stawała do decyzji sędziów. W debiucie Jeon doznała pierwszej porażki w rekordzie po dość dyskusyjnej decyzji sędziów z JJ Aldrich.

57kg: Jenel Lausa (7-3) vs Naoki Inoue (11-0) - Filipińczyk trafił do największej federacji na świecie po czterech zwycięstwach z rzędu. Dodatkowo Jenel był mistrzem największej federacji w swoim kraju jaką jest PXC. Lausa w debiucie pewnie jednogłośną decyzją sędziów pokonał Zhikui Yao. W ostatniej walce wystąpił na UFC 210 przegrywając pewnie na punkty z Magomedem Bibulatovem. Japończyk zapewnił sobie kontrakt po dziesięciu zwycięstwach w tym siedem siedem zakończył przed czasem poddając swoich oponentów. Naoki toczył ważne pojedynki w federacji Deep, gdy pokonywał chociażby Tomohiro Adaniye czy Yuya Shibata. W ostatniej walce zadebiutował i zapewnił pierwszą porażkę w rekordzie Carsa Johna de Tomasa.

57kg: Jussier Formiga (19-5) vs Yuta Sasaki (20-4-2) - Zawodnik z Nova Uno miał ostatnio świetną passę i był bliski walki o tytuł. Mimo wszystko zatrzymał to Henry Cejduo, który wygrał w Meksyku niejednogłośną decyzją sędziów. Jussier udanie wrócił pewnie na kartach punktowych pokonując Dustina Ortiza, a w ostatniej walce przegrywając z Rayem Borgiem. Japończyk miał ostatnio złą passę i był bliski zwolnienia jednak w Holandii poddał w drugiej rundzie Willie Gatesa. Następnie 'Ulka' przegrał na UFC 208 pewnie na punkty z Wilsonem Reisem. W ostatnie walce Sasaki zaskoczył wszystkich w drugiej rundzie niespodziewanie poddając Justina Scogginsa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.