UFC 216: KALINDRA FARIA ZADEBIUTUJE W LAS VEGAS

Siódmego października w Las Vegas odbędzie się gala UFC 216, a w karcie walk zobaczymy dobrze znaną w naszym kraju Kalindre Farie (18-5-1). Była pretendentka do pasa organizacji KSW podejmie również debiutującym w amerykańskim gigancie - Mare Romero Borelle (11-4).  Tym samym start Brazylijki na tej evencie został uratowany, bo przecież pierwotnie miała zmierzyć się z Andrei Lee (8-2), którą usunięto z rozpiski.

Kalindra po świetnej i długiej serii zwycięstw dostała szansę zdobycia pasa organizacji Word Series Of Fighting. Na 15 edycji WSOF przegrała pewną jednogłośną decyzją sędziów z Jessicą Aguilar, wcześniej uważaną za ścisłą czołówkę na świecie. Mimo wszystko Faria została doceniona również w Polsce, ponieważ w roku 2015 dostała walkę o pas na KSW 30. W Poznaniu dała jedną z najlepszych starć na całym dystansie w największej organizacji w Polsce. Mimo wszystko przegrała niejednogłośną decyzją sędziów z Karoliną Kowalkiewicz. Od tego pojedynku zawodniczka z Sao Paulo odnotowała tylko trzy walki. Pierw przed własną publicznością szybko przed czasem pokonała dwie swoje rodaczki, a następnie zadebiutowała w federacji Titan FC. W debiucie na 41 edycji zdobyła pas po 5-rundowym boju pewnie pokonując Carine Damm.

Zawodniczka z Włoch po swoich pierwszych i ostatnich porażkach w karierze jest na fali wznoszącej. Borella zaliczyła kolejne pięć zwycięstw z rzędu. Przed własną publicznością poddała fighterke reprezentującą Francję i swoją rodaczkę, a na punkty pokonała Irene Racz. Były też wyjazdy poza kraj, gdzie na Cage 34 w Finlandii niejednogłośną decyzją sędziów pokonała Suvi Salmimies, a na Ukrainie w starciu z utytułowaną Leną Ovchynnikovą zapadła decyzja NC. Mara najważniejszy sukces w karierze odnotowała w ostatniej walce, gdy uratowała walkę wieczoru Invicta FC 24. Pierwszy start w Stanach Zjednoczonych i od razu zaskoczenie, bo niejednogłośną decyzją sędziów pokonała faworyzowaną Milene Dudieve