FEN 19: ŁOPACZYK W DEBIUCIE DAŁ WOJNĘ Z BŁESZYŃSKIM
W kategorii półśredniej swoją szansę od federacji dostał Tymoteusz Łopaczyk (3-0), który świetnie ją wykorzystał. Jeszcze nie dawno zbił 30 kilogramów, a we Wrocławiu pewnie wypunktował Adriana Błeszyńskiego (4-2).
Błeszyński atakował obszernymi ciosami, a Tymoteusz odpowiadał głównie kopnięciami na korpus. Już w tej rundzie podopieczny Linke Gold Team próbował zdobyć obalenie, ale to się nie udało.
W drugiej rundzie ponowił zaś kopnięcia na korpus, które raz za razem dochodziło. Przy siatce udało się obalenie, a z góry Łopaczyk pracował uderzeniami. Walka wróciła do stójki i zaczęła się prawdziwa wojna, gdy 'Ares' został zraniony po jednym z mocnych ciosów. Adrian wyglądał jakby był na skraju nokautu, ale mocny sierpowym naruszył również Tymoteusza. Łopaczyk był w opałach, ale zdobył parę obaleń, oraz dwa razy dosłownie rzucił rywalem.
W ostatniej odsłonie Tymek nie zamierzał ryzykować i szybko zdobył obalenie. Do końca walki w dobrym stylu pracował nad oponentem z góry.