ROAD FC 44: MANSOUR BARNAOUI POZNAŁ RYWALA
Jedenastego listopada w Chinach wystartuje już trzecia runda turnieju wagi lekkiej w organizacji Road FC. 44 edycja odbędzie się w mieście Shijiazhuang. Co ciekawe zwycięzca całej rywalizacji zgarnie milion dolarów, więc motywacja jest duża.
Do dalszej rywalizacji stanie dobrze znany w naszym kraju Mansour Barnaoui (15-4), który tym razem zmierzy się z Munguntsooj Nandin-Erdene (7-2), z Mongolii. Były pretendent do pasa organizacji KSW jak na razie pokazuje się z świetnej strony pod koniec pierwszej rundy poddając zawodników publiczności - Wona Bina Ki i doświadczonego Changa Hyuna Kima. Erdene miał dobrą passę i wystartował w turnieju już w 55 sekund stopując Bruno Mirande. 'Oka' jeszcze bardziej zaskoczył w ostatniej walce, gdy na 40 edycji już w pierwszej odsłonie pokonał doświadczonego i faworyzowanego Gleristone Santosa.
Ciekawie również prezentuje się start doświadczonego Ronysa Torresa (35-5), który jest niewątpliwie jednym z faworytów tego turnieju. W kolejnym starciu podejmie niebezpiecznego rodaka Toma Santosa (7-4). Zawodnik z Nova Uniao wdarł się z hukiem do federacji, bo przecież już w pierwszej rundzie poddał Ermeka Tlauova z Kazachstanu i Elnura Agaeva z Rosji. Santos to wielka niespodzianka, ponieważ przed czasem odprawił faworyzowanego Yuia Chukla Nama, który ma epizod w największej federacji na świecie. Doszło już do rewanżu, a Tom zaszokował już w 7 sekund nokautując zawodnika publiczności.
W walce wieczoru swojego cenne zwycięstwa będzie szukał wielki Aorigele (5-3), który co ciekawe podejmie Kazuyuki Fujite (15-12), znanego wszyskim jako weteran organizacji Pride. Japończyk wrócił na gali Rizin FF i odnotował dwie pewne porażki. Fujita zapowiedział definitywny koniec kariery, jednak 47-letni wojownik szybko zmienił zdanie.
W innych starciach turnieju zobaczymy;
70kg: Shamil Zavurov (33-5-1) vs Khuukhenkhuu Amartuvshin (6-3)
70kg: Yincang Bao (11-3) vs Kota Shimoishi (20-4)